Telerehabilitacja Kardiologiczna

W zależności od niepełnosprawności wyróżnia się wiele rodzajów rehabilitacji, jedną z nich jest rehabilitacja kardiologiczna związana z chorobą sercowo-naczyniową. Rehabilitacja kardiologiczna w zależności od stopnia schorzenia może być prowadzona w warunkach szpitalnych, ambulatoryjnych a także domowych.

Telerehabilitację kardiologiczną nazywana jest rehabilitacja z zastosowaniem monitorowania pacjenta przy użyciu aparatu teleEKG podczas treningu w warunkach domowych. Wykonywane badania EKG oraz inne parametry życiowe: ciśnienie, waga, saturacja w trakcie sesji treningowej przesyłane są za pomocą dostępnego medium komunikacyjnego (PSTN, ISDN, GSM/GPRS, Internet) na Platformę Telemedyczną.

Lekarz prowadzący ustala rodzaj wykonywanych ćwiczeń fizjoterapeutycznych, rodzaj monitorowanych parametrów życiowych, ich wartości graniczne oraz częstotliwość ich wykonywania przez pacjenta. Badania wykonywane samodzielnie przez pacjenta automatycznie trafiają do Platformy Telemedycznej, gdzie są analizowane i w przypadku przekroczenia wartości granicznych wysyłane są komunikaty informujące personel medyczny o zaistniałych incydentach.

Lekarz w wyniku analizy monitorowanych parametrów życiowych pacjenta ma możliwość korekty parametrów procedury rehabilitacyjnej: rodzaj i wartości graniczne parametrów życiowych, harmonogram treningów i pomiarów parametrów życiowych.

Korzyści z tak prowadzonej telerehabilitacji czerpią wszystkie strony: pacjent – mogąc ćwiczyć z domu, szpital – zwalniając łóżka oraz lekarz – mając do dyspozycji nowoczesne narzędzie pracy. Dzięki temu, że terapia zdalna jest tańsza i bardziej dostępna dla liczniejszej grupy oczekujących na rehabilitację pacjentów.

Telemedycyna a rynek usług medycznych

Telemedycyna to krótsze kolejki do lekarzy, oszczędności, większy komfort i bezpieczeństwo pacjentów oraz rozwój nowej gałęzi gospodarki. Niektóre ośrodki w Polsce wdrażają telemedycynę na szeroką skalę, ale na przeszkodzie wciąż stoją przede wszystkim brak powszechnej wiedzy o możliwych zastosowaniach rozwiązań telemedycznych, brak zasad finansowania tych usług przez NFZ oraz niejasne rozwiązania prawne.

Telemedycyna, czyli świadczenie wybranych usług medycznych na odległość, to jeden z największych przełomów w technikach medycznych ostatnich lat. Lekarzom daje możliwość analizy wielu danych medycznych, kontrolowania reakcji pacjentów na leki, zapewnia też dostęp do zintegrowanej informacji o procesie leczenia. Pacjentowi zapewnia większe bezpieczeństwo, lepszy dostęp do lekarza i informacji o procesie leczenia, a także komfort psychiczny – zabiegi mogą być bowiem wykonywane w jego domu. Zdaniem ekspertów telemedycyna może zrewolucjonizować polski system ochrony zdrowia.

– Po pierwsze, telemedycyna może radykalnie skrócić kolejki albo wręcz je zlikwidować. Po drugie, może uczynić usługi medyczne bardziej dostępnymi dla wszystkich, nawet w odległych zakątkach kraju. Wreszcie może dostarczyć pacjentowi dobrą informację o usługach, a z kolei organizatorom służby zdrowia, czyli Ministerstwu Zdrowia i NFZ, dobre informacje o popycie na ich usługi – mówi agencji informacyjnej Newseria Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

W Polsce udział w rynku usług telemedycznych kształtuje się na poziomie poniżej 1 procent. Główne bariery rozwoju to brak powszechnej wiedzy o możliwych zastosowaniach rozwiązań telemedycznych, brak zasad finansowania tych usług przez NFZ, a także rozwiązań prawnych. 

– Chodzi głównie o finansowanie z NFZ, w związku z czym lekarze boją się podejmować ryzyko, obawiając się, że te usługi nie będą opłacone. Druga bariera leży po stronie pacjentów, szczególnie starszego pokolenia, które do takich nowinek jak telemedycyna odnosi się nieufnie. To są ludzie, którzy w swoim życiu nie mieli wielkiej przygody z informatyką, dlatego podchodzą do tego z rezerwą – mówi Andrzej Arendarski.

Dziś dynamicznie rozwija się zwłaszcza telerehabilitacja i teleopieka nad pacjentami. Instytut Fizjologii i Patologii Słuchu stworzył pierwszą na świecie Ogólnopolską Sieć Teleaudiologii, która umożliwia pooperacyjną opiekę na odległość nad pacjentami z wszczepionymi implantami słuchowymi, na przykład w uchu lub pniu mózgu. Oszczędza to pacjentowi długiej i często kosztownej podróży do lekarza, zapewnia też większe poczucie bezpieczeństwa – urządzenia mogą być bowiem stale kontrolowane przez specjalistów. Od kilku lat Krajowa Sieć Teleaudiologii jest regularnie nagradzana w międzynarodowych konkursach. Pierwsze wyniki systemu zaowocowały w 2010 roku główną nagrodą XXI wieku w konkursie teleinformatycznym The Computerworld Honors w Waszyngtonie. W 2014 program ten zdobył złoty medal Grand Prix Galien. 

Były minister zdrowia Marian Zembala uruchomił 40 pilotażowych projektów, między innymi procedurę Hybrydowej Rehabilitacji Kardiologicznej, przygotowaną przez zespół prof. Ryszarda Piotrowicza z Kliniki Rehabilitacji Kardiologicznej i Elektrokardiologii Nieinwazyjnej w Instytucie Kardiologii w Aninie. Została ona pozytywnie zaopiniowana przez Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, teraz czeka na decyzję ministra zdrowia o wprowadzeniu do koszyka.– Jako jedyni na świecie realizujemy telerehabilitację w miejscu zamieszkania z takim sukcesem. Mamy nadzieję, że będzie to standard w Europie. Nie będziemy patrzeć, co Europa nam daje, tylko spróbujemy jej coś dać – mówi profesor Ryszard Piotrowicz, kierownik Kliniki Rehabilitacji Kardiologicznej i Elektrokardiologii Nieinwazyjnej w Instytucie Kardiologii w Aninie.

Problem rozwoju telemedycyny w Polsce był tematem zorganizowanej przez Krajową Izbę Gospodarczą debaty, która odbyła się 17 listopada 2015 roku. Wzięli w niej udział lekarze, specjaliści, producenci sprzętu medycznego oraz przedstawiciele świata nauki i biznesu.

 

Autor: Magdalena Okoniewska